Na pierwszy w życiu trening zaprowadziła go mama. Musiała to zrobić siłą, bo on nie chciał mieć ze szczypiorniakiem nic wspólnego. Gdy już wszedł do dorosłej piłki, do domu odsyłali go "koledzy" z zespołu. "Wracaj do lekcji, nic tu nie osiągniesz" – słyszał. Nie poddał się, tak jak wtedy, gdy poważne kontuzje wyhamowały jego rozwój. W środę Mateusz Piechowski zadebiutuje w seniorskiej reprezentacji Polski w meczu z Kosowem. Transmisja od godz. 19:50 w TVP Sport, na TVPSPORT.PL i w aplikacji mobilnej.